Ale film mocno spłycony, wyszło coś w rodzaju komedii, filmu biograficznego, czy wręcz przygodowego. Pomieszana gatunkowo historia gubi się, mnóstwo skrótów niszczy jednak fabułę, tak jakby był to film odcinkowy i brakuje kilku odcinków. Całość ratują tylko znakomici aktorzy: John Wayne, Maureen O'Hara, czy mistrzowski Dan Dailey.